Gwardia postraszyła wicelidera

261117_IMI_IMG_9883Piłkarze Gwardii Koszalin zamierzali sprawić niespodziankę w meczu 19 kolejki. Niestety podopieczni Tadeusza Żakiety przegrali na własnym boisku z ŁKS-em Łódź 0:1, wiceliderem rozgrywek.


Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando koszalinian. W grze Gwardii brakowało jedynie umieszczenia piłki w siatce. Kilka ciekawych sytuacji zakończyło się na łódzkiej defensywie lub strzały nie trafiały w światło bramki.

Swoich okazji nie wykorzystali m.in. Brzeziański, Baranowski czy Kwiatkowski. Całej trójce zabrakło precyzji w oddanych strzałach. ŁKS nie zagroził w pierwszej części spotkania bramce Hartleba.

W drugiej połowie lepiej radzili sobie przyjezdni. Gwardii jednak udawało się stwarzać zagrożenie. Jedna z próbm z rzutu wolnego Kamila Późniaka zakończyła się znakomitą interwencją bramkarza z Łodzi.

Kwadrans przed końcem jedno z dośrodkowań trafiło do Radionova, którego strzał zablokował jeden z defensorów, ale dobitka Ukraińca okazała się skuteczna. Niedługo później Michał Szubert powinien doprowadzić do wyrównania, ale jego uderzenie zakończyło się na trafieniu jedynie w słupek.

Gwardia stworzyła jeszcze kilka ciekawych sytuacji, ale piłka do siatki nie wpadła. Ostatecznie koszalinianie zakończyli rok porażką 0:1.

 

Galeria / fot. Jacek Imiołek

[Best_Wordpress_Gallery id=”138″ gal_title=”II liga 2017/2018: Gwardia Koszalin – ŁKS Łódź”]