Monte Karlino 44 za nami

Tegoroczna 44 edycja rajdu Monte Karlino rozpoczęła rajdowy sezon na północy Polski. Kierowcy ścigali się na ulicach Karlina, Białogardu i Koszalina.

Impreza rozgrywana od 1971 roku już 10 rok z rzędu będzie rundą ogólnopolskiego cyklu, a po raz czwarty inauguracją Rajdowych Mistrzostw Polski Zachodniej. Wcześniej nieprzerwanie stanowił rundę najpopularniejszego w kraju cyklu dla amatorów – Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów. Popularność rajdu gwałtownie wzrosła od edycji w 2009 roku, gdy nowy dyrektor rajdu opracował całkowicie nową trasę, w tym długie odcinki specjalne na lotnisku w Zegrzu Pomorskim, a do tego miejskie oesy uliczne w centrum Koszalina, Białogardu i Karlina. Takie połączenie okazało się strzałem w dziesiątkę. Kierowcy mieli okazję wykazać się na trudnych oesach wokół lotniska, a kibice mogli dopingować rajdowców, bez potrzeby wyjeżdżania za miasto.

Monte Karlino jest rajdem z najdłuższą liczbą kilometrów oesowych w tym cyklu. Rajd rozpoczął się od dwóch miejskich prologów – pierwszy po zamkniętych ulicach Karlina, a drugi po zmroku w historycznym centrum Białogardu, po piekielnie śliskiej kostce kamiennej. Drugi dzień to już konkretne ściganie: trzy oesy po niemal 5 km każdy, wiodące bocznymi drogami wokół lotniska w Zegrzu Pomorskim, przejeżdżane trzykrotnie. Pomiędzy pętlami park serwisowy na lotnisku, a po ostatniej przejazd do Koszalina na finałowy Superoes. Znana i uwielbiana przez kibiców próba w samym centrum miasta w tym roku przeszła rewolucję, dzięki której na nowej trasie zobaczyliśmy po dwie rajdówki naraz, mijające się na głównym skrzyżowaniu Koszalina! To rozwiązanie unikatowe w skali kraju.

Warto dodać, że pod koniec maja w Koszalinie odbędzie się kolejny rajd w ramach Mistrzostw Polski Zachodniej.

Galeria / fot. Dariusz Jakubczyk

[Best_Wordpress_Gallery id=”188″ gal_title=”Rajdy samochodowe: Monte Karlino 2018″]