Archives 2020

III liga: Gwardia Koszalin – Polonia Środa Wlkp 0:4 (0:0)

Piłkarze Gwardii Koszalin w sobotę 17 października przegrali z Polonią Środa Wielkopolska 0:4. Podopieczni Łukasza Drożdżala wszystkie bramki stracili w drugiej połowie.

Strzelanie w Koszalinie rozpoczął Krystian Pawlak w 47 minucie. Wspomniany zawodnik w 54 minucie podwyższył na 0:2. Niestety w 66 minucie Krzysztof Biegański podwyższył prowadzenie Polonii. Wynik spotkania ustalił w 71 minucie Krystian Pawlak i tym samym skompletował hat-tricka.

Dodajmy, że zespół Łukasza Drożdżala przegrał z aktualnym liderem rozgrywek, który w bieżącym sezonie odniósł już 11 zwycięstw, raz zremisował i ani razu nie przegrał.

Gwardia w 12 kolejce zmierzy się na wyjeździe z Pomorzaninem Toruń.

 

Superliga kobiet: Młyny Stoisław Koszalin – MKS Perła Lublin 28:23 (12:12)

Bardzo dobre spotkanie zagrały szczypiornistki Młynów Stoisław Koszalin, które pokonały we własnej hali MKS Perłę Lublin 28:23. Aktualne mistrzynie Polski poniosły pierwszą porażkę w sezonie. W bramce gospodyń znakomite zawody rozegrała Aleksandra Krebs. 

Początek spotkania należał do MKS-u, który w pierwszym kwadransie odskoczył na kilka trafień. W kolejnych minutach znakomicie w bramce spisywała Się Aleksandra Krebs. Dobra gra w obronie zaowocowała remisem 12:12 po 30 minutach rywalizacji.

Drugą połowę w bardzo dobrym stylu rozpoczęły gospodynie, które szybko objęły prowadzenie 13:12. Niedługo później koszalinianki prowadziły już 16:12. Następnie przyjezdne zbliżyły się na dwa trafienia 17:15. Młyny Stoisław odpowiedziały trafieniem Gabrieli Urbaniak ze skrzydła.

W 44 minucie przyjezdne zdołały zbliżyć się na jedno trafienie 19:18. W 49 minucie Lesia Smolinh indywidualną akcją podwyższyła prowadzenie na 22:19. Po zmianie stron bardzo dobrze ponownie w bramce spisywała się Aleksandra Krebs. Jedenaście minut przed końcową syreną podopieczne Adriana Struzika prowadziły 23:19.

W 52 minucie bramkarka Koszalina ponownie skuteczna w bramce, po czym uruchomiła Natalię Volovnyk, która trafiła na 24:19. Ostatnie fragmenty spotkania były bardzo interesujące, a mistrzynie Polski z Lublina miały problem ze zdobywaniem bramek, co przybliżało Koszalin do ważnego zwycięstwa.

Dwie minuty przed końcem ważne trafienie rzuciła Anna Mączka i wówczas było 27:23. Niedługo później ostro w obronie zagrała Adrianna Nowicka i obejrzała czerwoną kartę (po 3 karze 2 minutowej). Aleksandra Krebs w 59 minucie ponownie obroniła trudny rzut, co niemal zapewniło gospodyniom ważne zwycięstwo. W ostatniej minucie Anna Mączka rzuciła jeszcze bramkę z 7 metrów. Ostatnia akcja spotkania należała do Lublina, ale w bramce ponownie skuteczna Krebs.

Koszalin wygrywa ważne spotkanie 28:23 i sprawia miłą niespodziankę swoim sympatykom.

 

Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie

Kuba Przygoński i Timo Gottschalk w Toyocie Hilux wygrali rajd Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie. Polsko-niemiecki duet przypieczętował w ten sposób tytuł mistrzów Polski w rajdach terenowych – pierwszy w karierze Przygońskiego. Starcie na poligonie w Drawsku Pomorskim zakończyło krótki, lecz intensywny sezon.

Łącznie blisko 120 zawodników w samochodach terenowych, ciężarówkach, a także na motocyklach i quadach wzięło udział w zawodach z bazą w Drawsku Pomorskim. Zakończona 10 października impreza była ostatnią w tym roku okazją do walki o punkty w krajowych cyklach rajdów terenowych, jak również w mistrzostwach Czech i strefy Europy Centralnej (FIA CEZ). Wykorzystując możliwości jakie daje poligon w Drawsku Pomorskim organizatorzy wytyczyli odcinki specjalne o łącznej długości ponad 300 km.

Jak na październik przystało, warunki były bardzo zróżnicowane. W wielu miejscach zalegało błoto, nie brakowało widowiskowych przejazdów przez kałuże, ale liczne były też fragmenty, w których trasa była zdecydowanie mniej mokra, co pozwalało na szybszą i bardziej agresywną jazdę. Zawodnicy podkreślali, że ważna była sztuka rajdowej improwizacji, szczególnie że trudno było dobrać opony, które sprawdzały się w każdym punkcie poligonu.

Z pucharu świata do mistrzostw Polski

Jakub Przygoński to jeden z najbardziej wszechstronnych Polaków w sportach motorowych. Były motocyklista ściga się w rajdach terenowych oraz rallycrossie i rywalizuje w drifcie. Ma na swoim koncie puchar świata FIA w rajdach terenowych, a dziś do swojej kolekcji dołożył trofeum, jakiego jeszcze nie miał. 50 punktów za zwycięstwo w Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie dało załodze Przygoński/Gottschalk tytuł mistrzów Polski w rajdach terenowych w grupie T1, do której zaliczane są w pełni wyczynowe rajdówki.

Zgodnie z oczekiwaniami Przygoński i Gottschalk od początku plasowali się w ścisłej czołówce klasyfikacji rajdu. Co prawda po otwierającym zmagania odcinku kwalifikacyjnym na prowadzeniu byli Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja, ale załoga BMW X3 musiała się wycofać po OS 2 z powodu awarii skrzyni biegów. Przygoński wygrał oba sobotnie oesy i finiszował z przewagą ponad 3,5 minuty nad Michałem i Julitą Małuszyńskimi w MINI John Cooper Works Rally. Drugie miejsce pozwoliło małżeństwu Małuszyńskich awansować na trzecią pozycję w klasyfikacji sezonu i sięgnąć po tytuł II wicemistrzów Polski. I wicemistrzami został Czesi – Miroslav Zapletal i Marek Sykora (Hummer H3 Evo), którzy w klasyfikacji generalnej rajdu zajęli piątą lokatę.

Podium Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie uzupełnili Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk. Kierowca Can Am Mavericka X3 zdobył tytuł mistrza Polski w grupie T4 Nat., przeznaczonej dla załóg w pojazdach typu UTV.

Poligon w Drawsku wyłonił mistrzów

Wyniki Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie były kluczowe także w kwestii tytułów w pozostałych grupach. W T2 (samochody seryjne) rajd i tytuł mistrzowski wygrali Szwagrzyk i Moliter jadący Mitsubishi Pajero. Na drugiej pozycji uplasowali się Pietrzycki i Pietrzycka (Dacia Duster), którzy jednocześnie byli najszybsi w klasyfikacji Dacia Duster Motrio Cup. Jednak w przekroju całego sezonu najskuteczniejszą załogą okazali się Rzeżuchowski i Jermakow i to oni cieszą się z tytułu w DDMC. Z kolei w grupie TH najwięcej punktów zgromadził duet Soboń/Markowski (Nissan Navara). Rywalizację kolosów, czyli dwóch czeskich załóg w ciężarówkach, na swoją korzyść rozstrzygnęła załoga w składzie Macik/Tomášek/Svanda i to oni zostali mistrzami Polski „wagi ciężkiej” (grupa T5).

O miano mistrzów Polski walczyli także motocykliści i quadowcy. W tym pierwszym gronie wymarzony triumf wyjeździł Tomasz Wikowicz na KTM EXC 450F. W finałowej rundzie sezonu wrocławianin pokonał kolejnego z rywali o ponad 9 minut. Po dwóch drugich miejscach wywalczonych przez quadowca Marcina Talagę, dziś przyszedł czas na zwycięstwo. Kierowca Can Ama Renegade zdobył w Drawsku Pomorskim komplet punktów i mistrzostwo Polski w grupie quadów z napędem na cztery koła. Wśród zawodników dysponujących quadami z napędem na jedną oś „samotne” zwycięstwo wyjeździł Michał Gawronek (Suzuki LTR 450), ale tytuł już wcześniej zapewnił sobie, nieobecny w Drawsku Pomorskim, Kamil Wiśniewski.

Mistrzostwa i puchar trzy razy w zachodniopomorskiem

Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie była także finałem sezonów w pucharach Polski, czyli seriach niższej rangi niż cykle w randze mistrzostw kraju. W ramach Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych rywalizowano w trzech grupach: S1, S2 i UTV. W dwóch pierwszych na miano zdobywców pucharu zapracowały odpowiednio załogi Gołka/Gołka (Jeep Wrangler) oraz Jazic/Kuszewski (Dacia Duster). W grupie SSV rajd wygrali Graczyk i Pielużek (Can Am Maverick X3), ale zdobywców pucharu nie wyłoniono.

O puchar Polski walczyli również motocykliści. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszedł Jacek Bartoszek. Kierowca KTM EXC 450F finiszował dziś na drugim miejscu, ale dwie poprzednie rundy wygrał, zdobywając tym samym największą liczbę punktów.

W całym sezonie rajdów terenowych udało się przeprowadzić trzy rundy krajowego czempionatu, w tym jedną zaliczaną również do pucharu świata FIA. Co ciekawe wszystkie miały bazę w miastach województwa zachodniopomorskiego: Szczecinku (Baja Szczecinek, 24-26 lipca), Szczecinie (Wysoka Grzęda Baja Poland, 3-6 września) i Drawsku Pomorskim.

Powiedzieli po Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie 2020

Jakub Przygoński, Toyota Hilux: Bardzo się cieszę z tytułu zdobytego „u siebie” – mistrzostwa, jakiego jeszcze do tej pory nie miałem w swojej kolekcji. To trofeum wywalczone w trudnych rajdach, w których zrobiliśmy sporo kilometrów. To była ważna część „puzzli”, które układamy przygotowując się do Rajdu Dakar.

Michał Małuszyński, John Cooper Works Rally: Podobnie, jak po Wysoka Grzęda Baja Poland, także i teraz jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Chcieliśmy jechać równo, by dowieźć drugie miejsce do mety i to się udało. Cieszę się z tego, jak wiele rzeczy udało nam się sprawdzić w tym rajdzie. Wyciągniemy z tego wnioski i z pewnością pomoże nam to podejmować lepsze decyzje w kolejnych startach.

Michał Goczał, Can Am Maverick: Wyszło rewelacyjnie, bardzo się cieszę, choć trochę nie wiem co powiedzieć. Przeskok z pucharu Polski do mistrzostw Polski nie był łatwy. Rywale narzucali mocne tempo, ale nam ten sezon dobrze się poukładał i w efekcie sięgnęliśmy po tytuł. Przed tym rajdem zakładałem, że pojadę tak, żeby nie uszkodzić sprzętu, utrzymując jednocześnie dobre tempo i to się udało.

* Rajd Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie odbywa się w Drawsku Pomorskim w dniach 9-10 października 2020.

tekst: bajapoland.eu

Zdjęcia / fot. Dariusz Jakubczyk

 

I liga: USAR Kwidzyn – Gwardia Koszalin 22:34

Bardzo dobre spotkanie zagrali szczypiorniści Gwardii Koszalin. Podopieczni Piotra Stasiuka rozbili na wyjeździe USAR Kwidzyn 34:22.

Pierwsza połowa nie wskazywała, że koszalinianie odniosą tak okazałe zwycięstwo. Po 30 minutach gry Gwardia prowadziła zaledwie 13:12.

Druga połowa była doskonała w wykonaniu koszalińskiej drużyny. Podopieczni Piotra Stasiuka zagrali niemal perfekcyjnie, co pozwoliło wygrać wysoko 34:22.

 

Superliga kobiet: Zagłębie Lubin – Młyny Stoisław Koszalin 22:20 (10:11)

Zespół z Koszalina długo walczył, ale ostatecznie to Zagłębie Lubin zgarnia trzy punkty. W końcówce spotkania Miedziowe zachowały więcej zimnej krwi, wykorzystując decydujące sytuacje. Wynik 22:20 daje lubiniankom cenne trzy punkty z niewygodnym rywalem. 

Lubinianki szybko wyszły na prowadzenie za sprawą Patrycji Świerżewskiej już w pierwszej minucie. Na drugie trafienie czekaliśmy do szóstej minuty, kiedy wyrównała Gabriela Urbaniak. Przyjezdne miały swoje szanse, jednak w pierwszych fragmentach bardzo dobrze w bramce Miedziowych spisywała się Monika Wąż. drugą bramkę zawodniczki z Koszalina zdobyły w dziewiątej minucie, ale po chwili znów mieliśmy remis, po rzucie Kingi Grzyb. Na drugim skrzydle szalała natomiast Adrianna Górna, która po kwadransie gry miała na swoim koncie cztery bramki, a Zagłębie wygrywało wówczas 6:5. Później lepiej prezentowały się zawodniczki z Koszalina, które wykorzystały proste błędy lubinianek i osiem minut przed końcem pierwszej połowy wyszły na prowadzenie 10:8. Do przerwy Młyny Stoisław wygrywały, ale tylko jedną bramką. 

Chwilę po przerwie przyjezdne wyszły na plus trzy, po trafieniach Emilii Kowalik i Anny Mączki, ale szybkie bramki Zagłębia sprawiły, że było 12:13. Remis ponownie mieliśmy w 40. minucie (14:14), a niespełna dwie minuty później lubinianki po kontrze i bramce Darii Zawistowskiej odzyskały prowadzenie. Później byliśmy świadkami walki bramka za bramkę i wymiany ciosów. Pięć minut przed końcem ważne bramki zdobyły – najpierw Joanna Drabik z koła, a następnie Karolina Kochaniak z karnego i Zagłębie wygrywało 19:17, grając do tego w przewadze. To był decydujący moment meczu, który zapewnił Miedziowym ważne trzy punkty. 

Źródło: /superligakobiet.pl

MKS Zagłębie Lubin – Młyny Stoisław Koszalin 22: 20 (10:11)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Stanisławczyk, Grzyb 3, Hartman, Kurdzielewicz, Górna 10, Drabik 1, Galińska, Zawistowska 1, Kochaniak 5, Matieli 1, Noga, Belmas, Świerżewska 1, Milojević.
Młyny: Zimny, Filończyk, Krebs – Urbaniak 2, Mazurek 1, Mączka 5, Zagrajek 3, Volovnyk 2, Kowalik 2, Rycharska, Nowicka 1, Smolinh, Borysławska, Andriichuk 4, Somionka.
Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski, Delegat ZPRP: Krzysztof Manyś
Widzów: 521