Gwardia poległa w Nowym Stawie

W czwartek 15 sierpnia piłkarze Gwardii Koszalin w Nowym Stawie zmierzyli się z miejscowym Gromem. Gospodarze nie byli zbyt gościnni i wygrali z podopiecznymi Łukasza Drożdżala 3:0. Dla Gromu są to pierwsze historyczne punkty w rozgrywkach trzeciej ligi.

Przed spotkaniem zespół z Nowego Stawu nie miał na swoim koncie nawet strzelonej bramki. W pierwszej kolejce Grom uległ 0:4 KKS 1925 Kalisz, zaś w drugiej 0:1 KP Starogard Gdański.

Pierwsza bramka w czwartkowym spotkaniu padła w doliczonym czasie pierwszej połowy, wówczas Robert Weseołowski po indywidualnej akcji wpisał się na listę strzelców.

Kolejne dwa trafienia padły w drugiej połowie, a do siatki trafiali Marcin Świątek i Dariusz Staniaszek.

Ostatecznie Gwardia przegrała z beniaminkiem 0:3. W niedzielę 18 sierpnia koszalinianie zagrają z Kotwicą Kołobrzeg. Początek o godzinie 17:00 w Koszalinie.

Zobacz, również:

 

Bałtyk zremisował z Radunią Stężyca

Koszaliński Bałtyk zremisował 1:1 z Radunią Stężyca. Zespół z Koszalina wywalczył pierwszy punkt w sezonie. Bramkę dla gospodarzy zdobył Michał Czenko.

Bałtyk prowadził niespodziewanie prowadził z faworyzowaną Radunią Stężyca. Po pierwszych 45 minutach było 1:0 dla zespołu Mariusza Lenartowicza. Jedyną bramkę w tej części gry w 33 minucie zdobył Michał Czenko. Po zmianie stron Paweł Wojowski w 54 minucie doprowadził do wyrównania. Wynik do końcowego gwizdka nie uległ już zmianie. Bałtyk remisuje 1:1 z Radunią Stęzyca, co trzeba zaliczyć jako sukces zespołu z Koszalina.

Radunia Stężyca przed rozpoczęciem sezonu zapowiadała walkę o awans. Bałtyk w rozpoczętym sezonie powalczy o utrzymanie, a może uda się powalczyć o coś więcej? Zobaczymy.

Po dwóch spotkaniach Radunia na swoim koncie ma 4 punkty, zaś Bałtyk 1 punkt.

Zobacz, również:

 

Reprezentacja ponownie w Koszalinie


Biało-czerwona kadra futsalu rozpoczęła przygotowania do mistrzostw świata. Reprezentacja Błażeja Korczyńskiego trenować będzie na obiekcie koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej. Podczas zgrupowania nie przewidziano żadnych spotkań towarzyskich.

Błażej Korczyński powołał 14 zawodników.Po raz pierwszy powołanie do seniorskiej reprezentacji otrzymał Remigiusz Spychalski. Zawodnik FC Toruń był w mijającym sezonie trzecim najlepszym strzelcem zespołu, za Tomaszem Kriezelem oraz Marcinem Mikołajewiczem, który zakończył już swoją reprezentacyjną karierę. Po długiej przerwie po raz kolejny miejsce znalazło się także miejsce dla Mikołaja Krefta z AZS-u Uniwersytet Gdański.

W porównaniu ze składem, który ostatnio sparował z Brazylią, z oczywistych względów zabrakło Karola Czyszka i Sebastiana Grubalskiego, którzy w terminie zgrupowania rywalizować będą ze sobą w barażach o ostatnie wolne miejsce w ekstraklasie. Nie ma też Dominika Wilka z GSF-u Gliwice, który słabo spisał się w meczu w Bydgoszczy. Zamiast niego do kadry wrócił Adam Wędzony z Cleareksu Chorzów.

Tekst: futsal-polska.pl

Zdjęcia / fot. Jacek Imiołek

 

Komplikuje się sytuacja Gwardii

Kolejnej porażki doznali podopieczni Tadeusza Żakiety w rozgrywkach trzeciej ligi. W bardzo ważnym dla losów Gwardii, koszalinianie przegrali 0:2 z sąsiadem w ligowej tabeli Jarotą Jarocin.

Koszaliński zespół niemal przez całe spotkanie był zaledwie tłem dla dobrze dysponowanych zawodników Jaroty. W pierwszych fragmentach spotkaniach lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Gwardii, którzy bardzo szybko mogli objąć prowadzenie. Już w 6 minucie Keisuke Naka próbował przelobować bramkarza Jaroty, ale bramkarz gości w porę się zorientował.

Spotkanie momentami przypominało pojedynek bokserski typowa akcja za akcję. Wymiana ciosów skończyła się źle doa Gwardii. W 19 minucie Mikołaj Łopatko wyprowadził Jarotę na prowadzenie. W 24 minucie koszalinianie mieli rzut wolny pośredni na 5 metrze, ale Dominik Drzewiecki pomylił się w tej dogodnej sytuacji.

Pierwsze minuty drugiej połowy, również były chaotyczne. Jarota była bliska zdobycia bramki samobójczej, ale na nieszczęście Gwardii futbolówka nie wylądowała w siatce. W 55 minucie Drzewiecki znalazł się przed bramkarzem gości, ale zaskoczony sutacją oddał szybki i zarazem niecelny strzał. W 61 minucie drugi cios zadał Mikołaj Łopatko i Jarota prowadziła 2:0.

Gwardia starała się zdobyć kontaktową bramkę, ale brakowało jej pomysłu na odmienienie losów rywalizacji. Spotkanie zakończyło się wygraną Jaroty 2:0.

Obecnie Gwardia z 21 punktami na koncie zajmuje piętnastą lokatę (ostatnie miejsce nad strefą spadkową), a tuż za nią jest Chemik Bydgoszcz, który ma tyle samopunktów, co koszalinianie.

W kolejnej kolejce zespół Tadeusza Żakiety zmierzy się na wyjeździe z dwunastą drużyną trzeciej ligi – Pogonią II Szczecin. Spotkanie zaplanowano na 12 maja, początek o godzinie 11:00.

Zdjęcia / fot. Jacek Imiołek


 

Gwardia uległa Polonii

Coraz bardziej komplikuje się sytuacja koszalińskiej Gwardii, która doznała kolejnej porażki w rozgrywkach III ligi. W meczu 26 kolejki podopieczni Tadeusza Żakiety przegrali 0:1 z Polonią Środa Wielkopolska. Obecnie koszalinian dogonił Chemik Bydgoszczy i Gwardia tylko dzięki lepszemu bilansowi meczów bezpośrednich znajduje się tuż nad strefą spadkową.

Goście od pierwszego gwizdka sędziego przejęli inicjatywę. Jedną z groźniejszych prób miał Jakub Wilk, który z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Macieja Dulewicza. Niedługo później Dulewicz wygrał pojedynek 1 na 1 z Krzysztofem Bartczaka. Niestety w 29 minucie Bartczak wykorzystał podanie z lewej strony i wyprowadził Polonię na prowadzenie.

Gwardia błyskawicznie odpowiedziała z rzutu wolnego dośrodkowywał Keisuke Naki, ale z piłką minimalnie minął się Dominik Drzewiecki. Do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron zespół Tadeusza Żakiety zaczął grać odważnej, co przełożyło się na okazje bramkowe. Jedną z groźniejszych sytuacji miał wprowadzony w drugiej połowie Gabriel Szygenda, ale młody gracz koszalinian nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Szczęścia szukali, również Aleksander Karbowiak, Dominik Drzewiecki i Maciej Stańczyk, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Polonia, która po zmianie stron grała z kontry, również miała swoją szansę, Bartczak w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę.

Ostatecznie Gwardia Koszalin przegrała 0:1 z Polonią Środa Wielkopolska. W sobotę 4 maja Gwardia o 16:00 podejmować będzie Jarotę Jarocin. Ponadto, również 4 maja swoje spotkanie zagrają piłkarze Bałtyku Koszalin, którzy o 16:00 podejmować będą kołobrzeską Kotwicę. Dodajmy, że podopieczni Mariusza Lenartowicza w 26 maja wygrali walkowerem z wycofaną przed rundą wiosenną Wdą Świecie,

Zdjęcia / fot. Jacek Imiołek