Starcie medalistów dla Enea Zastalu
Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał WKS Śląsk Wrocław 81:71 w hitowym meczu medalistów poprzedniego sezonu Energa Basket Ligi.
Po wyrównanym początku gospodarze dość szybko weszli w swój rytm. Dzięki zagraniom Dragana Apicia oraz trójkom Davida Brembly’ego było już 15:6. Straty krok po kroku zmniejszali Ivan Ramljak oraz Kodi Justice, ale nie potrafili doprowadzić chociażby do remisu. Kolejny rzut z dystansu Brembly’ego ustawił wynik po 10 minutach na 21:18. W drugiej kwarcie Enea Zastal znowu uciekał na dziewięć punktów – głównie dzięki skutecznemu Apiciowi. To szybko się zmieniało. Sporo dało wejście Strahinji Jovanovicia, a po zagraniu 2+1 Cyrila Langevine’a to WKS Śląsk był już na prowadzeniu! Do remisu ponownie doprowadzał niezawodny Apić, ale trójka Łukasza Kolendy sprawiła, że to wrocławianie po pierwszej połowie wygrywali 43:40.
Zespół trenera Petara Mijovicia trzecią kwartę od małej serii 5:0, co dawało im sporo pewności siebie. Enea Zastal zabrał się za zmniejszenie tej różnicy – pomagały w tym kolejne akcje Apicia oraz Devoe Josepha. Trójka Kanadyjczyka dała przewagę zielonogórzanom, a po kilku minutach rzuty wolne Krzysztofa Sulimy oznaczały ośmiopunktowe prowadzenie. Po 30 minutach było 65:54. Kolejna kwarta nie była już zbyt ofensywna, ale ekipa trenera Olivera Vidina przede wszystkim starała się utrzymywać przewagę. Trójka Nemanji Nenadicia i akcja Dragana Apicia oznaczały, że ponownie wynosiła ona 11 punktów. WKS Śląsk w końcówce nie był w stanie tego odrobić. Zielonogórzanie zwyciężyli ostatecznie 81:71.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Dragan Apić z 25 punktami i 12 zbiórkami. Cyril Langevine zdobył dla gości 24 punkty i 9 zbiórek.
fot. Andrzej Romański/ Energa Basket Liga