Gwardia zamierza zrewanżować się za jesienną klęskę

070418_IMI_IMG_6064

Koszalińska Gwardia w środę 11 kwietnia w Radomiu zmierzy się z jednym z faworytów do awansu do I ligi miejscowym Radomiakiem. Podopieczni Tadeusza Żakiety w ostatnich tygodniach odnieśli dwa zwycięstwa, czy wygrają po raz trzeci?
Koszalinianie rundę wiosenną rozpoczęli od wysokiej porażki 1:5 z Olimpią Elbląg. Następnie przyszły zwycięstwa 2:1 z Garbarnią Kraków oraz 2:1 z Siarką Tarnobrzeg.

Zespół z Radomia w rundzie rewanżowej rozczarowuje. Ostatni raz Radomiak wygrał 17 marca 2:1 z ROW 1964 Rybnik następnie przegrał z MKS-em Kluczbork 1:3, 0:1 z Rozwojem Katowice oraz 0:1 z Gryfem Wejherowo.

Radomiak w 24 spotkaniach wywalczył 40 punktów i obecnie zajmuje wysokie czwarte miejsce. Gwardia zajmuje 17 pozycję z 21 punktami na koncie wywalczonymi w 22 pojedynkach.

Defensywa Gwardii może mówić o szczęściu, bowiem w dzisiejszym meczu nie wystąpią najskuteczniejsi gracze Radomiaka. Brazylijczyk Leandro (lider klasyfikacji strzelców – 15 bramek) oraz Maciej  Świdzikowski (4 trafienia) pauzują z powodu kartek. Warto wspomnieć, że w przerwie zimowej Radomiaka wzmocnił Damian Szuprytowski, który w rundzie jesiennej w barwach Olimpii Elbląg zdobył osiem bramek. W spotkaniu nie wystąpi, również Matthieu Bemba, który po czerwonej kartce otrzymanej w pojedynku z Rozwojem został zawieszony na dwa mecze.

W Gwardii z powodu czerwonej kartki otrzymanej w spotkaniu z Siarką zabraknie Roberta Ziętarskiego. Po pauzie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek, do składu wraca za to Kamil Poźniak.

Dodajmy, że najskuteczniejszym graczem Gwardii Koszalin jest zdobywca pięciu bramek Przemysław Brzeziański.

Początek meczu w środę o godzinie 17.00 na stadionie w Radomiu. Pierwszy mecz Gwardii z Radomiakiem zakończył się zwycięstwem Radomia 4:1.