Piłkarki ręczne wracają do gry.

Po prawie dwumiesięcznej przerwie w rozgrywkach PGNiG Superligi polskie szczypiornistki powrócą do gry w pierwszy weekend stycznia. Przed koszaliniankami spore wyzwanie, bo w meczu 11. kolejki podejmą aktualne wicemistrzynie kraju, drużynę Metraco Zagłębie Lubin. 

Przypominamy, że w pierwszej rundzie ligowych spotkań nasze szczypiornistki uległy przeciwniczkom na wyjeździe 21:23. Nie był
to jednak mecz bez walki, a „biało-zielone” prowadziły w pewnym momencie nawet pięcioma bramkami, jednak w końcówce zabrakło im
trochę szczęścia i stres wziął górę. Być może tym razem dobre wyniki osiągane w meczach towarzyskich podczas przerwy, między innymi, podczas Noworocznego turnieju „Bogdanka Cup” w Lublinie i świadomość gry na swoim boisku pomogą koszaliniankom odnieść zwycięstwo.

 – Będziemy się starać wykonać swoją robotę najlepiej jak potrafimy. W okresie przerwy szukałyśmy dobrej recepty na ten zespół i turniej w Lublinie pokazał, że w tej drużynie jest potencjał. Do zespołu z Lubina podchodzimy skoncentrowane, bo wiemy, że to są silne przeciwniczki, ale zostawimy serce na boisku – zapewniała Anita Unijat, trenerka zespołu Młyny Stoisław Koszalin.

Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 5 stycznia. Początek gry o godzinie 16 w koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Śniadeckich 4.

Pod znakiem zapytania stoi występ koszalińskiej bramkarki Natalii Filończuk, po przebytej chorobie. W ostatnim meczu podczas turnieju w Lublinie na parkiecie zabrakło także kontuzjowanej Natalii Volovnyk. Powinna jednak powrócić do gry w najbliższym spotkaniu.

Pozostałe mecze 11. kolejki: MKS Perła Lublin – MKS Piotrcovia
Piotrków Trybunalski (piątek, 3 stycznia, godz.17), KPR Ruch
Chorzów – KPR Gminy Kobierzyce (sobota, 4 stycznia, godz. 17),
EKS Start Elbląg – Eurobud JKS Jarosław (niedziela, 5 stycznia,
godz. 19). (as)