Archives 2020

Superliga kobiet: Młyny Stoisław Koszalin – Ruch Chorzów 37:36

W meczu 3. serii PGNiG Superligi piłki ręcznej kobiet szczypiornistki zespłu Młyny Stoisław Koszalin pewnie pokonały drużynę KPR Ruch Chorzów 37:26. Dla koszalinianek był to pierwszy mecz w sezonie 2020/2021 rozegrany przed własną widownią.

 – Myślę, że w pierwszej połowie było za dużo nerwów. Na szczęście opanowałyśmy to i jest nasza wysoka wygrana. Ona była nam bardzo potrzebna. Cieszymy się, że mogłyśmy zagrać u siebie. Zdecydowanie przyjemniej, łatwiej się gra, a kibice są oczywiście naszym ósmym zawodnikiem – mówiła Anna Mączka, rozgrywająca koszalińskiej ekipy.


Od pierwszych chwil spotkania oba zespoły popełniały błędy, przez co mialy problemy z trafieniem do bramki. Udało się to dopiero w 4. minucie Annie Mączce, gdy sędzia podyktował rzut karny. Gospodynie meczu nie musiały jednak długo czekać na odpowiedź rywalek. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu sekund dwkrotnie piłkę do bramki posyłała Żaneta Lipok. Po sześciu minutach gry na tablicy widniał remis 2:2. Od tego momentu koszalinianki ustabilizowały nieco swoją grę, natomiast chorzowianki wciąż popełniały błędy. W 13. minucie rywalizacji „biało-zielone” prowadziły już pewnie 8:4. Marcin Księżyk, trener przyjezdnych postanowił więc wezwać podopieczne na krótką rozmowę. Po reprymendzie swojego szkoleniowca szczypiornistki Ruchu w dużej mierze odrobiły straty (17. min, 9:8). Dla koszalinianek zrobiło się groźnie. Na ich szczęście najpierw skuteczna z linii siódmego metra okazała się Anna Mączka, następnie kolejne trafienia na koncie miejscowych zapisały Iuliia Andriichuk oraz Gabriela Urbaniak (22. min, 13:8). Do końca pierwszej części spotkania szzypiornistki Młynów Stoisław systematycznie zwiększały przewagę. Do szatni zespoły schodziły przy wyniku 18:10.


Po zmianie stron boiska koszalinianki kontynuowały dobrą passę, przy czym przyjezdne popełniały błędy i miały problemy ze skutecznością. Po niespełna trzydziestu ośmiu minutach rywalizacji „biało-zielone” prowadziły 23:11. Wtedy o czas poprosił Marcin Księżyk. Po krótkiej przerwie na rozmowę przy ławkach, szczypiornistki Ruchu wywalczyły rzut karny. Szansy na bramkę nie udało im się jednak wykorzystać. Nie pomagał też fakt, że niebawem na dwie minuty kary została odesłana Natalia Kolonko. Przy znaczącej przewadze koszalinienek (43. min, 27:14) zespół gości musiał grać w osłabieniu. Chorzowiankom nie można natomiast odmówić woli walki. W tym czasie nie straciły bramki. Ekipa przyjezdnych do ostatnich sekund starała się odrobić straty, jednak tym razem szczypiornistki Młynów okazały się po prostu silniejsze. Warto dodać, że było to doskonałe spotkanie w wykonaniu Gabrieli Urbaniak oraz grającej od tego sezonu w biało-zielonych barwach bramkarki Oleksandry Krebs. Najskuteczniejsze w zespole gości okazały się Żaneta Lipok oraz Aleksandra Jaroszewska – Od razu po meczu trudno powiedzieć co zawiodło. Teraz musimy ochłonąć. Patrząc na wynik mogę powiedzieć tyle, że na pewno wpuściłyśmy za dużo bramek i szwankowała nasza obrona i myślę, że to w niej musimy doszukiwać się błędów. Poza tym za szybko oddawałyśmy rzuty i brak skuteczności w ataki także przyczyniły się do takiego wyniku. Niemniej jednak, w naszej drużynie jest wielki potencjał. Mamy nowego trenera, który „wyciąga z nas” to co najlepsze. Może po prostu potrzebujemy czasu, aby to wszystko dograć. Przed nami jest wiele meczów, które pokażą na jakie miejsce w tabeli ostatecznie zasługujemy – stwierdziła po spotkaniu Żaneta Lipok, reprezentująca barwy chorzowskiego Ruchu.

 

I liga: Nielba Wągrowiec – Gwardia Koszalin 31:26 (13:12)

Szczypiorniści Gwardii Koszalin w meczu II kolejki 1 ligi przegrali z Nielbą Wągrowiec 26:31. Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole gospodarzy był Igor Drzazgowski, który zaliczył 8 stafień. Dla Gwardii po 7 trafień zaliczyli Maksim Kruchkou i Mykola Maliarevych.

Spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane. Gwardia Koszalin nie pozwalała uciec rywalowi, ale ani razu nie wyszła na prowadzenie. Po 30 minutach gry było 13:12 dla Nielby.

Po zmianie stron koszalinianie w 36 minucie objęli pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie. Po trafieniu Maliarevycha w 36 minucie było 15:14 dla Gwardii. Niedługo później Nielba zaczęła odskakiwać na kilka trafień. Warto wspomnieć, że od 44 minuty przez kolejne siedem minut gospodarze rzucili siedem trafień, a tracąc w tym czasie zaledwie jedno trafienie. W końcówce Gwardia starała się odrobić straty, ale ta sztuka się nie udała. Ostateczni Nielba wygrała 31:26.

 

III liga: Kotwica Kołobrzeg – Gwardia Koszalin 1:1 (1:0)

Gwardia Koszalin wywalczyła cenny punkt w derbowym spotkaniu w Kołobrzegu. Kotwica była faworytem spotkania, ale ambitni podopieczni Łukasza Drożdżala zdołali wyrwać odwiecznemu rywalowi punkt. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Już w jednej z pierwszych akcji groźnie zaatakowali gospodarze, a z lewej strony pola karnego mocno uderzył Ondrej Jakubov. Futbolówka minimalnie minęła słupek bramki Adriana Hartleba. W kolejnych minutach żadnej ze stron nie udało się stworzyć poważniejszego zagrożenia pod bramką rywala. Nie brakowało twardej walki o każdy centymetr boiska, a arbiter miał sporo pracy.
W końcówce tej odsłony koszaliński zespół nie ustrzegł się błędu, po którym gospodarze objęli prowadzenie. Po fatalnej stracie przy wyprowadzeniu piłki z własnego pola karnego, Jakubov dograł do Ednilsona, którego strzał zdołał odbić Adrian Hartleb. Słowak podążył za akcją i z bliskiej odległości umieścił futbolówkę w siatce.

Od początku drugiej połowy koszalinianie wierzyli w zmianę niekorzystnego rezultatu. W 55. minucie piłkarze Gwardii zmusili do błędu defensywę gospodarzy, a Jeremiasz Grela został sfaulowany przez bramkarza miejscowych – Jakuba Trojanowskiego. Arbiter podyktował rzut karny, a jedenastkę na gola zamienił Daniel Chyła.
Do ostatnich sekund spotkania wynik pozostawał sprawą otwartą. Groźniejsze sytuacje do strzelenia gola stworzyli sobie gospodarze. Szczególnie aktywny był Portugalczyk Ednilson, niebezpiecznie było również po kilku stałych fragmentach gry. Po drugiej stronie boiska swoich szans szukali Jeremiasz Grela i Piotr Sulima. Rezultat nie uległ już jednak zmianie.

Gwardia zremisowała 1:1 z Kotwicą. Po spotkaniu koszalinianie z 10 punktami na koncie zajmują osiemnastą lokatę. Kotwica z 16 punktami plasuje się na czwartej lokacie. w 10 kolejce zespół Łukasza Drożdżala zmierzy się z Nielbą Wągrowiec.

 

I liga: Gwardia Koszalin – Sokół Kościerzyna 26:22

Szczypiorniści Gwardii Koszalin od zwycięstwa rozpoczęli sezon I ligi. Na inaugurację podopieczni Piotra Stasiuka pokonali Sokół Kościerzynę 26:22.

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry. Po 10 minutach walki był remis 4:4. Następnie Gwardziści zaczęli odskakiwać i już w 20 minucie gospodarze prowadzili 11:6. W końcówce pierwszej połowy koszalinianie utrzymali wywalczoną przewagę i na przerwę schodzili z prowadzenie 14:8.

Po zmianie stron Kościerzyna walczyła o dobre imię i ta sztuka gościom się udała. Gwardia już nie powiększała przewagi, ale skutecznie kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń. Goście mimo, że walczyli nie zdołali znacząco odrobić strat. Spotkanie zakończyło się wygraną Gwardii 26:22.

Najskuteczniejsi w barwach gospodarzy byli Dawid Szcześniak, Jakub Radosz, Mykola Maliarevych oraz Maksim Kruchkou cała czwórka rzuciła po 5 trafień. Po stronie Sokoła najskuteczniejszy był Karol Bednarek zdobywca 7 bramek.

 

Tour De Koszalin

W sobotę 19 września odbyła się pierwsza edycja Tour De Koszalin, w której kolarze ścigali się na dwóch dystansach 52 km (4 pętle) oraz 13 km (1 pętla). Na dłuższym dystansie triumfował Tomasz Marzec ze Słupska, wśród kobiet triumfowała Daria Pikulik z Darłowa. Na krótszym dystansie najszybszy był Robert Szydłowski z Darłowa, a wśród pań triumfowała Magdalena Pawłowska z Mielna.

Podium Panie 52 km

  1. Daria Pikulik (Darłowo)
  2. Wiktoria Pikulik (Darłowo)
  3. Monika Szotowicz (Stargard)

Podium Panowie 52 km

  1. Tomasz Marzec (Słupsk)
  2. Filip Królikowski (Tarnowo)
  3. Sławomir Chrzanowski (Dzierżoniów)

Podium Panie 13 km

  1. Magdalena Pawłowska (Mielno)
  2. Beata Wolf (Koszalin)
  3. Anna Gellert (Poznań)

Podium Panowie 13 km

  1. Robert Szydłowski (Darłowo)
  2. Marek Gołdyn (Koszalin)
  3. Piotr Lange (Manowo)

Zdjęcia / fot. Artur Rutkowski

Widzisz się na zdjęciu? Chcesz mieć je dla siebie w wysokiej rozdzielczości i bez napisów? Nie ma problemu. Napisz do nas (artur@sportowiec.info)