W zaciętym i pełnym walki sparingu pomiędzy Żakiem i Kotwicą wygraną pochwalić się może drużyna z Kołobrzegu 70:62
Mecz od pierwszej minuty wyglądał jak mecz ligowy. Zawodnicy Kotwicy bardzo fizycznie przywitali Żaków w pierwszej lidze i to oni na początku posiadali inicjatywę.
Po 5 minutach pierwszej kwarty Żaki nieco dostosowały się do mocnej i fizycznej koszykówki. Wprowadzili więcej ładu, szczególnie w ataku. Bardzo dobrą zmianę w tym czasie dał Eryk Naczlenis, który swoją akcją 2+1 poderwał ekipę z Koszalina do walki.
W połowie II kwarty zdecydowanie lepiej prezentowali się już gospodarze, którzy mieni nawet dwucyfrową przewagę. Do przerwy jednak za łatwo pozwolili sobie rzucić kilka punków i ich przewaga stopniała do 3 pkt.
Po przerwie w wyniku awarii tablicy wyników Kotwica mogła dalej bronić agresywnie albowiem wszystkie faule (obu ekip) zostały wyzerowane (nie był pisany protokół). Lepiej (naszym zdaniem) na takim obrocie spraw, treningowo (pomimo porażki) wyszedł Żak. To właśnie koszalinianom potrzebna przeprawa w mocnej grze przed meczami ligowymi.
Gospodarze dostosowali się do stylu gry kołobrzeżan i utrzymywali wynik niemal do samego końca w granicach remisu. Dopiero w końcówce trójki Śmigielskiego, Kurpisza i Pielocha doprowadziły do wygranej Kotwicy.
King Szczecin pokonał po dogrywce w derbowym spotkaniu w Energa Basket Lidze PGE Spójnię Stargard 81:75.
Jonas Zohore na początku spotkania był niezwykle aktywny i to dzięki jego akcjom gospodarze prowadzili 7:2. PGE Spójnia nie potrafiła jednak włączyć do ataku kolejnych graczy, a dzięki akcji 2+1 Stacy’ego Davisa to przyjezdni zdobywali przewagę. King skończył na serii 14:0 – po trafieniu Kacpra Borowskiego było 13:20 po 10 minutach. Stargardzianie świetnie weszli w drugą kwartę, a ważną postacią był ponownie Zohore – po jego wsadzie gospodarze byli na prowadzeniu. Obie ekipy ciągle nie pokazywały jednak najlepszej formy ofensywnej, co przekładało się na niski wynik. Dzięki trójce Jacobi Boykinsa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 36:28.
Trzecia kwarta długo niewiele zmieniała – szczecinianie starali się być w miarę blisko przeciwników, ale np. po trójce Ericka Neala to gospodarze mieli aż 10 punktów przewagi. Znacznie zmniejszał to jednak Kacper Borowski, a po kilku chwilach trójka Pawła Kikowskiego oznaczała remis! Po kolejnym rzucie z dystansu tego samego gracza po 30 minutach było 47:46 dla Kinga. Następna część meczu była niezwykle wyrównana i toczyła się w rytmie kosz za kosz. Później nieźle prezentował się Erick Neal i dzięki niemu to ekipa trenera Marka Łukomskiego była minimalnie lepsza. W samej końcówce Davis dał przyjezdnym kolejny remis, a w odpowiedzi rzut z połowy Neala okazał się niecelny – to oznaczało dogrywkę!
Dodatkowy czas gry był bardzo zacięty, ale w końcówce kluczową akcją popisał się Djoko Salić. Później rzuty wolne wykorzystali Paweł Kikowski oraz Sherron Dorsey-Walker i to King cieszył się ze zwycięstwa 81:75.
Najlepszym zawodnikiem gości był Paweł Kikowski z 18 punktami i 3 asystami. Jonas Zohore zdobył dla gospodarzy 17 punktów i 11 zbiórek.
W czwartek, zaraz po spotkaniu o Suzuki Superpuchar Polski, pora na rozpoczęcie rywalizacji w Energa Basket Lidze! Cztery spotkania będzie można zobaczyć w sportowych stacjach Polsatu, pozostałe dostępne będą w serwisie Emocje.TV
HydroTruck Radom – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Termin: czwartek, godz. 18:30
Transmisja: Emocje.TV
Zapowiedź: Starcie trenerów-debiutantów na poziomie Energa Basket Ligi – Marka Popiołka i Mantasa Cesnauskisa. Obaj musieli znacznie przemodelować swoje drużyny przed sezonem. Siłą HydroTrucka może być obwód – Anthony Ireland oraz A.J. English to znani w EBL zawodnicy, którzy mogą zdobywać mnóstwo punktów. Przeciwko nim zagrają m. in. William Garrett oraz Marek Klassen. Ciekawe jaka tym razem będzie rola Aleksandra Lewandowskiego i jak w ekstraklasie zaprezentuje się Adrian Kordalski.
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin – Anwil Włocławek
Zapowiedź: Legia po bardzo udanym poprzednim sezonie, chce iść za “ciosem” i ponownie grać o medale. Asseco Arka z kolei według ekspertów może walczyć w niższych rejonach tabeli. Trenerem zespołu z Gdyni został Milos Mitrović, a jedynym obcokrajowcem w składzie jest Novak Musić. Jak poradzi sobie z doświadczonym Łukaszem Koszarkiem? Siłą ekipy z Warszawy będzie obwód: Abdir-Rakhman, Cowels i Sharkey mogą zdobywać mnóstwo punktów. Jak odpowiedzą na to Dominik Wilczek i Wojciech Tomaszewski?
Trefl Sopot – Twarde Pierniki Toruń
Termin: niedziela, godz. 18:30
Transmisja: Emocje.TV
Zapowiedź: Sopocianie w kolejnym sezonie chcą zrobić krok w przód. W tym może pomóc duet znany z Lublina: Yannick Franke – Josh Sharma. Do drużyny dołączył Mateusz Szlachetka, a sporo może zależeć od Michała Kolendy i Pawła Leończyka. W Twardych Piernikach pozostali Bartosz Diduszko i Aaron Cel, ale pierwsze skrzypce mogą grać tacy zawodnicy jak rozgrywający Maurice Watson, strzelec James Eads czy mierzący 213 cm wzrostu Trevor Thompson.
Przed nami druga edycja Oficjalnego Menedżera Energa Basket Ligi! Chcesz poczuć się jak trener jednego z klubów i zbudować własny zespół? Lubisz rywalizację z przyjaciółmi? Weź udział w zabawie, załóż drużynę i wygrywaj nagrody!
Oficjalny Menedżer Energa Basket Ligi powstał przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu i spotkał się ze sporym zainteresowaniem kibiców – założonych zostało ostatecznie ponad 8200 wirtualnych zespołów, a także blisko 300 lig prywatnych. Przez kilka miesięcy gracze rywalizowali o atrakcyjne nagrody, a zwycięzcą klasyfikacji generalnej został Adrian Szatkowski z Kwidzyna.
Jest o co grać również tym razem! Najważniejszą nagrodą będzie ponownie wysokiej klasy zegarek ufundowany przez Aerowatch o wartości 25000 zł! To edycja specjalna, przygotowana na mistrzostwa świata w Chinach – identyczne otrzymali zawodnicy reprezentacji Polski. Ponadto kibice będą walczyć m. in. o koszulki kadry i poszczególnych klubów EBL, piłki marki Molten, a także zestawy gadżetów ufundowane przez Energa GRUPA ORLEN, Suzuki Motor Poland, Bank Pekao SA, Grupę LOTOS, Krajową Spółkę Cukrową oraz OTCF.
Co trzeba zrobić? Po pierwsze założyć konto na stronie Oficjalnego Menedżera Energa Basket Ligi. Później tworzymy drużynę, kupujemy 10 koszykarzy (za 24 miliony wirtualnych złotych), wybieramy kapitana i wicekapitana oraz ustalamy skład na najbliższy mecz! Po starcie rozgrywek przed każdą kolejną kolejką możemy oczywiście kupować i sprzedawać zawodników, zmieniać kapitana, wicekapitana i punktującego rezerwowego.
W przypadku, gdy którykolwiek z zawodników podstawowych nie wystąpi w prawdziwym spotkaniu w Energa Basket Lidze, zostanie on zastąpiony zawodnikiem rezerwowym, występującym na tej samej pozycji. Czyli rezerwowy silny skrzydłowy może zastąpić tylko podstawowego silnego skrzydłowego.
Dodatkowo, każdy uczestnik zabawy może założyć własną ligę prywatną i zaprosić do niej znajomych. Każda liga prywatna ma swój własny ranking – są zarówno ligi klasyczne, jak i head-to-head. W tych pierwszych o kolejności decyduje suma punktów w konkursie, natomiast w drugich – co kolejkę zdobywamy do klasyfikacji ligi trzy (zwycięstwo), albo 1 punkt (remis). To wszystko zależy od tego, jak zakończy się nasz pojedynek z innym uczestnikiem ligi.
W meczu koszykówki są punkty za jeden, dwa i trzy punkty. Skoro tak to dajmy kapitanowi naszej drużyny raz w sezonie zapunktować potrójnie (KAPITAN x 3)! To pierwsza z nowości w nowej edycji konkursu, a druga może nam dać – bardzo prawdopodobne – jeszcze więcej punktów. Uruchamiając opcję ŁAWKA GRA, będziemy mogli posłać na parkiet wszystkich dziesięciu zawodników – podstawowych i rezerwowych. Poza tym będziemy mogli przeglądać statystyki innych klubów w zabawie, sprawdzając przy okazji, czy już użyli wyżej wymienione nowości, czy skorzystali np. z Dzikiej karty (pozwala dwa razy w sezonie wymienić wszystkich koszykarzy).
Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał w Wałbrzychu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 84:69 w meczu o Suzuki Superpuchar Polski i zdobył tym samym trofeum im. Adama Wójcika.
Jarosław Zyskowski z Enea Zastalu BC Zielona Góra został wybrany MVP spotkania o Suzuki Superpuchar Polski w Wałbrzychu.
David Brembly bardzo dobrze rozpoczął to spotkanie, ale to mistrzowie Polski szybciej weszli w swój rytm i po kontrze wykończonej przez Jamesa Palmera mieli pięć punktów przewagi. Sytuację zmieniało trochę wejście Tony’ego Meiera, a obie drużyny miały małe problemy w ofensywie. Trójka Brandena Fraziera ustawiła wynik po 10 minutach na 17:14 dla Enea Zastalu.
W drugiej kwarcie zielonogórzanie sporo rzucali z dystansu, ale utrzymywali przewagę dzięki wysokim – Draganowi Apiciowi i Krzysztofowi Sulimie. Sporo energii dodawał też Devoe Joseph i mimo starań Michaela Younga Arged BM Stal nie była w stanie doprowadzić do remisu. Świetnie grał James Palmer, ale to dzięki trójce Nemanji Nenadicia zespół trenera Olivera Vidina prowadził po pierwszej połowie 36:32.
Na początku kolejnej części gry ostrowianie zmniejszyli straty do dwóch punktów, co było efektem skutecznej gry Younga. Devoe Joseph był jednak nie do zatrzymania, a po późniejszych rzutach wolnych Jarosława Zyskowskiego różnica wynosiła już dziewięć punktów. Przeciwnicy nawiązali jeszcze rywalizację, ale po 30 minutach to Enea Zastal był lepszy – 59:54.
Joseph i Nenadić świetnie weszli w czwartą kwartę, a po trójce tego drugiego przewaga zielonogórzan wynosiła już 12 punktów. Wicemistrzowie Polski utrzymywali bardzo wysoki poziom gry w obronie, a Arged BM Stal nie potrafiła znaleźć na to sposobu. Zielonogórzanie później powiększali tylko prowadzenie i ostatecznie zwyciężyli aż 84:69.
Pamiątkową paterę dla finalisty Suzuki Superpucharu Polski – Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski – wręczali Mikołaj Matsumoto, dyrektor marketingu Suzuki Motor Poland oraz Tomasz Rega, członek zarządu Krajowej Spółki Cukrowej.
Trofeum im. Adama Wójcika oraz czek na 50 tys. zł dla zwycięzców – Enea Zastalu BC Zielona Góra – wręczali Radosław Piesiewicz, Prezes Polskiego Związku Koszykówki i Polskiej Ligi Koszykówki oraz Mikołaj Matsumoto, dyrektor marketingu Suzuki Motor Poland.
We wtorek, 31 sierpnia na Rynku Staromiejskim zaprezentowano skład drużyny, która od września będzie reprezentować barwy Młynów Stoisław Koszalin na parkietach Superligi w sezonie 2021/2022. Rozpoczęcie rozgrywek zaplanowano na wtorek, 7 września
– Jeszcze do niedawna emocjonowaliśmy się poprzednim, bardzo trudnym sezonem, pod względem organizacyjnym, logistycznym i sportowym. Już za kilka dni ponownie rozpoczniemy walkę i mam nadzieję, że ten sezon będzie łatwiejszy przynajmniej organizacyjnie. Jestem natomiast pewny, że będzie zdecydowanie trudniej pod kątem sportowym. Znając dziewczyny, mogę jednak zagwarantować, że będą zostawiały serce na boisku i każdy mecz ligowy będziemy traktować jako ten najważniejszy walcząc o trzy punkty – mówił Roman Granosik, prezes klubu Piłka Ręczna Koszalin
Wraz z końcem sezonu 2020/2021 z Młynami Stoisław pożegnały się: Dominika Grobelska, Natalia Volovnyk, Iuliia Andriichuk oraz Lesia Smolinh. Dołączyły za to cztery nowe zawodniczki: Żaneta Lipok, Aleksandra Zaleśny, Adriana Kurdzielewicz i Martyna Żukowska.
W zespole pozostają bramkarki: Natalia Filończuk, Aleksandra Krebs i Katarzyna Zimny. Grono rozgrywających tworzą: Adrianna Nowicka (kapitan), Paula Mazurek, Martyna Borysławska, Anna Mączka, Gabriela Haric, Martyna Żukowska oraz Adriana Kurdzielewicz. Na skrzydłach zobaczymy: Gabrielę Urbaniak, Emilię Kowalik, Aleksandrę Zaleśny i Żanetę Lipok. Na pozycji obrotowej pozostają Hanna Rycharska oraz Daria Somionka.
Sztab szkoleniowy tworzy dwóch trenerów – Waldemar Szafulski i Waldemar Szymański. Funkcję fizjoterapeuty nadal będzie pełnić Kamil Duda. Asystował mu będzie Tomasz Dorawa. Psychologiem drużyny jest Aleksandra Zienowicz. Drużyną opiekuje się również dietetyczka Marta Pawelec. Za analizę materiałów wideo odpowiedzialny będzie Dominik Bonisławski.
Superligę w nowym sezonie niezmiennie będzie tworzyć osiem drużyn. Oprócz Młynów Stoisław o tytuł mistrza Polski powalczą także: EKS Start Elbląg, Eurobud JKS Jarosław, KPR Gminy Kobierzyce, MKS Lublin, MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, MKS Zagłębie Lubin oraz ekipa Suzuki Korona Handball Kielce, która awansowała do najwyższej w kraju klasy rozgrywkowej. Od sezonu 2021/2022 na parkietach Superligi nie zobaczymy już drużyny KPR Ruch Chorzów.
W pierwszym meczu ligowym „Biało-zielone” zmierzą się na wyjeździe ze startem Elbląg. Spotkanie zaplanowano na środę, 8 września. O szczegółach poinformujemy wkrótce.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Akceptuje
Ta strona wykorzystuje pliki cookies
Javascript not detected. Javascript required for this site to function. Please enable it in your browser settings and refresh this page.