Żak w II rundzie playoff, zakładaliśmy że wygrają wyżej rozstawieni a przegrali. I tak rysuje się nowa droga po pierwszą ligę.
W najbliższą sobotę koszalinianie zmierzą się z Daas BH Bielsko Biała, która pokonała KKS Ragor Tarnowskie Góry 83:69 i 67:67. Najlepszym zawodnikiem tej rundy wśród bielszczan był Grzegorz Szybowicz. Rozgrywający ze średniej 12,7 wskoczył na 19 pkt/mecz i miał 9/20 w rzutach za 3 pkt. Poza nim na obwodzie niebezpieczny zostaje wybrany do pierwszej piątki grupy C i drugiej piątki całej II ligi Wojtek Zub. My stawiamy na Żaka, a jak będzie…dowiemy się z parkietów.
W drugiej parze- interesującej kibiców Żaka Koszalin- z której wyłoni się przeciwnik w następnej rundzie też niespodzianka. Rozstawiony z II miejsca Sokół Międzychód (i naszym zdaniem najtrudniejszy przeciwnik w drodze do strefy medalowej) odpadł niespodziewanie z IgnerHome AZS Basket Nysa. Drużyna Michała Ignerskiego będzie mierzyć się z Sokołem z Ostrowa Mazowieckiego. Już nie będziemy się silić na typowanie, ani stawianie tez o wygranych wyżej rozstawionych. Niech wygra lepszy!!!
W innych parach II rundy ciekawie zapowiada się pojedynek szczecińskiego Ogniwa z AZS AGH Kraków. Szczecinianie dość łatwo poradzili sobie z Politechniką Gdańską mimo braku Dominika Grudzińskiego, krakowianie z kwitkiem odprawili rezerwy Dąbrowy Górniczej.
Bardzo ciekawą parą jest doskonale znana nam Noteć Inowrocław (wygrana 3 punktami w dwumeczu z młodzieżą z Trefla Sopot) kontra BS Polonia Bytom. Pojedynek 3 ekipy grupy A i drugiej grupy C będzie naprawdę gorący, mamy tylko nadzieje ze Karol Michałek wróci do gry dla Noteci. Nie było go w rewanżu z Treflem i nie dostaliśmy informacji dlaczego.
Zapraszamy na relacje z I meczu Żak Koszalin- Daas Bielsko Biała.
Po trzech przegranych z rzędu zawodniczki Młynów Stoisław Koszalin mają na koncie wyczekiwane zwycięstwo. W meczu 17. serii PGNiG Superligi pokonały na swoim parkiecie drużynę KPR Ruch Chorzów 35:24. – Najważniejsze było dziś to, by zrewanżować się rywalkom po ostatniej porażce i zdobyć trzy punkty. Zadanie zostało wykonane, ale nie ukrywam, że zrobiłyśmy trochę błędów, co zresztą widać po wyniku. Dwadzieścia cztery bramki po stronie ruchu to może nie jest dużo, ale miałyśmy trochę inne założenia jeżeli chodzi o walkę z kołem. Tymczasem ich zawodniczka zagrała bardzo dobrze. Liczy się jednak wynik końcowy, więc cieszymy się z trzech punktów – mówiła Adrianna Nowicka, kapitan Młynów Stoisław Koszalin.
fot. Jacek Imiołek
Chociaż chorzowianki zajmują ostatnią pozycję w ligowej tabeli i mają na koncie zaledwie trzy zwycięstwa, postawiły koszaliniankom trudne warunki. Po siedmiu minutach rywalizacji był remis 4:4. Momentami robiło się nerwowo, a obie drużyny prezentowały zbliżony poziom, mimo że gospodynie znajdują się aktualnie o trzy pozycje wyżej od rywalek. Po niespełna dziesięciu minutach gry sędzia odesłał na ławkę Marcelinę Polańską, by tam odbyła karę dwóch minut. Na tablicy widniał wtedy rezultat 6:5 na korzyść miejscowych, przed którymi pojawiła się szansa na zwiększenie przewagi. Szczypiornistki Młynów okazję wykorzystały, dzięki czemu chwilę później prowadziły już nieco pewniej, bo 8:5. Wkrótce przyjezdne znów musiały grać w okrojonym składzie, gdy na ławkę powędrowała Agnieszka Piotrkowska. Mimo osłabienia zawodniczkom Ruchu udało się zmniejszyć różnicę do jednego trafienia (18. min – 11:10). Do zakończenia pierwsze połowy chorzowianki „załapały” jeszcze trzy kary. Koszalinianki skutecznie wykorzystywały swoją przewagę liczebną na parkiecie. Zespoły schodziły do szatni przy wyniku 17:12 na korzyść „Biało-zielonych”. W ostatnich sekundach przed przerwą w drużynie Młynów Stoisław pojawiły się jednak problemy. Decyzją sędziów dwuminutowe kary otrzymały Adrianna Nowicka oraz Paula Mazurek, podczas gdy swoje kary odbywały już Daria Somionka i Anna Mączka. Przez pół minuty drugiej części spotkania miejscowe grały więc w trzyosobowym składzie przeciwko siedmiu rywalkom. Co ciekawe, do momentu powrotu na boisko wszystkich zawodniczek koszalińskiej ekipy, gospodynie nie straciły wypracowanej wcześniej przewagi (34. min – 18:13). Od 37. do 48. minuty zespoły grały „bramka za bramkę”. Na parkiecie, podobnie jak na początku spotkania trwała więc zacięta i wyrównana walka (26:21). Przed zakończeniem meczu koszalinianki zwiększyły jeszcze przewagę, czym przypieczętowały swoje wyczekiwane zwycięstwo. Dodatkowo, kibice „Biało-zielonych” mogą się cieszyć z powrotu Pauli Mazurek, która powróciła do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją.
fot. Jacek Imiołek
– Mecz trwa sześćdziesiąt minut i trzeba grać do końca. Myślę, że zawiniły dziś głównie słaba obrona i nasze błędy. Jeśli będziemy ich tyle popełniać i nie będziemy wykorzystywać sytuacji stuprocentowych to wynik nigdy nie będzie dla nas korzystny – stwierdziła po spotkaniu Karolina Jasinowska, obrotowa Ruchu.
Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Katarzyna Zimny, Natalia Filończuk, Oleksandra Krebs – Gabriela Urbaniak 4, Paula Mazurek 1, Anna Mączka 4, Gabriela Haric 4, Natalia Volovnyk 4, Emilia Kowalik 4, Hanna Rycharska 3, Adrianna Nowicka, Lesia Smolinh 4, Martyna Borysławska 1, Iuliia Andriichuk 4, Daria Somionka 2.
Skład i bramki KPR Ruch Chorzów: Wiktoria Bednarek, Patrycja Chojnacka, Kaja Gryczewska – Karolina Jasinowska 7, Marcelina Polańska 1, Katarzyna Wilczek 1, Aleksandra Jaroszewska,Viktoria Tyszczak, Agnieszka Piotrkowska 1, Natalia Kolonko 7, Natalia Doktorczyk, Dominika Nimsz, Żaneta Lipok 6, Aleksandra Sójka 1.
W sobotę odbyły się Mistrzostwa Okręgu Zachodniopomorskiego w Szczecinie. Awans do Mistrzostw Polski Juniorów uzyskał Szymon Nadłonek +91kg. Awans do eliminacji strefowych(zachodniopomorski i lubuski okręg) Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży 2020 wywalczyli Alan trukawka 70kg, Dawid Gurdak 57kg oraz Paweł Binkowski 52kg.
W walkach towarzyskich walczyli również młodzicy. Jakub Łukaszewski 46kg wygrał pewnie na punkty 3:0 z zawodnikiem Olimpu Szczecin Piotrem Scisłowskim.
W kolejnej walce towarzyskiej po kontrowersyjnym werdykcie 1:2 z zawodnikiem gospodarzy Aleksem Milczkiem przegrał Eryk Jatseiko 75kg.
Zdobywając 3 złote i 1 srebrny medal mistrzostw najmocniejszego okręgu w Polsce udowadniamy swoją wartość. Był to kolejny etap przygotowań do głównych startów w tym roku jakimi są Mistrzostwa Polski
XX Mistrzostwa Polski 2020 odbywają się w centrum eventowym G38 w Koszalinie. Do zawodów zgłosiło się około 200 zawodników z kilkunastu klubów z całej Polski. Zawody podzielone są na 2 dni rozgrywek – w sobotę (5.09.2020) rozgrywane są kategorie na rękę prawą. W niedziele rozgrywana jest ręka lewa.
Zawodnicy startują w kategoriach podzielonych na kobiety i mężczyzn oraz podział w/g wagi i wieku. Razem mamy ponad 150 kategorii. Zawody pierwotnie miały odbyć się w marcu 2020 jednak w związku z sytuacją pandemiczną związaną z COVID-19 zostały przełożone na wrzesień. Jak widać na zdjęciach zawodnicy startują w maseczkach ochronnych oraz przed wejściem na scenę dezynfekują ręce. Przed wejściem do obiektu zawodnicy poddawani są badaniu temperatury ciała oraz wypełniają ankietę. Wszystko po to, aby zapewnić naszym zawodnikom najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa. Do chwili obecnej – po zakończeniu pierwszego dnia rozgrywek – klub sportowy UKS16 KOSZALIN zdobył 8 złotych, 7 srebrnych oraz 6 brązowych medali i znajduje się na 2 miejscu w klasyfikacji drużynowej. Jutro ręka lewa gdzie na przedstawicieli Koszalina kolejne szanse na medale.
W końcu…w końcu ruszyli, w końcu coś się dzieje…w końcu można coś relacjonować. Tak to właśnie owe „w końcu” można było usłyszeć z ust większości biegaczy zebranych na starcie Biegu górskiego. Poniżej galeria i wyniki z odcinka 5km.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Akceptuje
Ta strona wykorzystuje pliki cookies
Javascript not detected. Javascript required for this site to function. Please enable it in your browser settings and refresh this page.