Anita Unijat żegna się z Młynami Stoisław Koszalin

Z klubem Piłka Ręczna Koszalin postanowiła rozstać się trener Anita Unijat. Jej praca z koszalińskim zespołem rozpoczęła się 20 lipca 2015 roku, wraz sezonem 2015/2016 PGNiG Superligi Piłki Ręcznej Kobiet. Początkowo pełniła funkcję drugiego trenera – asystenta trenera Edwarda Jankowskiego, a następnie od 28 sierpnia 2015 roku została pierwszym trenerem Biało-Zielonych.

Przez trzy ostatnie sezony sportowe (2017/2018, 2018/2019, 2019/2020) Anita Unijat stanowiła bardzo zgrany duet z trenerem Waldemarem Szafulskim, jako jej asystentem. Ten sztab szkoleniowy dwukrotnie poprowadził drużynę Piłki Ręcznej Koszalin do zwycięstwa🥉🥉, zdobywając III miejsce PGNiG Mistrzostw Polski Superligi Kobiet w sezonach 2017/2018 i 2018/2019! W minionym sezonie 2019/2020 natomiast zespół Młyny Stoisław Koszalin zakwalifikował się do Finału PGNiG Pucharu Polski! 🏆

– Bardzo dziękujemy trener Anicie Unijat za jej waleczny charakter, za wszystkie sukcesy sportowe osiągnięte z naszym zespołem, wysiłek i trud włożone w budowanie i szkolenie naszej drużyny – powiedział Roman Granosik, Prezes Piłka Ręczna Koszalin SA.

– W dniu 31 maja skończył mi się kontrakt z klubem. Natomiast decyzję o zrobieniu sobie przerwy w zawodzie trenera podjęłam już dużo wcześniej. Przez te wszystkie lata, jako zawodniczka, później trener, ciągle byłam poza domem. Dlatego też postanowiłam od tego trybu życia odpocząć. Lata spędzone w Koszalinie będę wspominać zawsze z uśmiechem. Przeżywałam tu wspaniałe emocje ,które na długo pozostaną ze mną. Dziękuję bardzo zawodniczkom , sztabowi , zarządowi oraz kibicom. Trzymam mocno kciuki za zespól, całym sercem jestem z drużyną – powiedziała trenerka Anita Unijat.

Już teraz serdecznie zapraszamy trener Anita Unijat na mecz Finału PGNiG Pucharu Polski, który planowany jest na 5 września br. Wtedy też będzie czas na oficjalne pożegnanie i podziękowanie…💐
Tymczasem życzymy zdrowia, dalszych sukcesów zawodowych i spełnienia marzeń!

 

Młyny Stoisław pokonują Ruch

Powody do radości mają szczypiornistki zespołu Młyny Stoisław Koszalin oraz ich kibice. W meczu 20. serii PGNiG Superligi pokonały
na swoim parkiecie drużynę KPR Ruch Chorzów 31:25.

– Moim zdaniem powinnyśmy wygrać to spotkanie większą liczbą bramek.„Męczyłyśmy się” w pierwszej połowie. Na szczęście w końcu się udziłyśmy. Uważam też, że nie pokazałyśmy dzisiaj tego co potrafimy. Umiemy grać dużo lepszą piłkę ręczną i mam nadzieję, że zaprezentujemy ją w kolejnych meczach – mówiła po spotkaniu Hanna Rycharska, reprezentująca barwy zespołu Młyny Stoisław Koszalin.

Rywalizacja w Koszalinie rozpoczęła się… od rzutów karnych. Najpierw skuteczna z linii siódmego metra okazała się Paula Mazurek, po chwili Marcelina Polańska. Chociaż koszalinianki były typowane faworytkami meczu to nie dominowały na parkiecie. Po sześciu minutach gry był remis 3:3. Niebawem miejscowe postarały się o prowadzenie. Bramkę zdobyła wtedy Lesia Smolinh, a po krótkiej chwili także Iuliia Andriichuk (8. min, 5:3). Zgromadzonym w koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej mogło się wydawać, że „biało-zielone” zaczęły właśnie budować przewagę. Nic bardziej mylnego. Straty z nawiązką odrobiły przyjezdne, wykorzystując osłabienie w zespole rywalek. W 15. minucie sędzia odesłał na ławkę Hannę Rycharską, a w osiemnastej po trzech szybko zdobytych bramkach chorzowianki prowadziły 11:10. Anita Unijat, szkoleniowiec koszalińskiej ekipy postanowiła więc wezwać podopieczne na krótką rozmowę. Co prawda miejscowe poprawiły grę w obronie i przez chwilę znów miały przewagę (19. min, 12:11), jednak rady trenerki na niewiele się zdały. Do końca pierwszej połowy zespoły toczyły dość wyrównaną walkę, jednak nie na tak wysokim poziomie, jakiego życzyliby sobie kibice superligowych
drużyn. Ekipy schodziły do szatni przy remisie 17:17. Warto dodać, że na początku spotkania w Koszalinie można było oglądać swego rodzaju „festiwal” rzutów karnych. Na 11 bramek zdobytych przez pierwszych dziesięć minut 6 padło z linii siódmego metra.

Druga połowa rozpoczęła się zdecydowanie bardziej pomyślnie dla miejscowych. W 39. minucie prowadziły 22:18. Tym samym, powody do zmartwień miał Marcin Księżyk, trener chorzowskiej ekipy. Zaniepokojony brakiem skuteczności swoich podopiecznych, które przez ostatnich siedem
minut nie zdobyły ani jednej bramki (nawet z rzutu karnego) poprosił o czas. Chorzowiankom udało się częściowo odrobić straty, ale tylko na chwilę. Piętnaście minut przed końcem spotkania koszalinianki utrzymywały przewagę czterech bramek. Do zakończenia meczu „biało-zielone” zwiększyły jeszcze przewagę, dzięki czemu ich konto jest bogatsze o kolejne 3 punkty.

– Przyjechałyśmy do Koszalina, żeby powalczyć, bo punkty są nam teraz potrzebne jak tlen jeśli chcemy poważnie myśleć o utrzymaniu. Niestety, nie wyszło nam. Zawiodła precyzja i rzut z drugiej linii. W drugiej połowie na pewno zabrakło nam trochę sił i przeszkodziły dwuminutowe kary. Zawsze trudniej gra się w osłabieniu, w szóstkę bardzo ciężko zdobyć nam bramkę. Mimo wszystko wydaje mi się, że dobrze spisałyśmy się w obronie, która przeważnie jest naszym dużym atutem. Zawiódł po prostu atak i zabrakło nam dokładności – mówiła po spotkaniu Agnieszka Piotrkowska, reprezentująca barwy drużyny KPR Ruch Chorzów.

Skład i bramki
Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończuk, Aleksandra Sach, Izabela Prudzienica – Gabriela Urbaniak 5, Paula Mazurek 3, Anna Mączka 3, Paulina Tracz, Natalia Volovnyk 4, Julia Zagrajek 1, Hanna Rycharska 5, Adrianna Nowicka, Lesia Smolinh 5, Martyna Borysławska, Marta Tomczyk, Iuliia Andriichuk 5.

Skład i bramki
KPR Ruch Chorzów: Patrycja Chojnacka, Karolina Kuszka – Karolina Jasinowska, Magdalena Drażyk 2, Marcelina Polańska 6, Katarzyna Masłowska 3, Agnieszka Piotrkowska 5, Klaudia Cygan 1, Żaneta Lipok
3, Aleksandra Sójka 3, Natalia Stokowiec 2.

Po tym spotkaniu drużyna z Koszalina plasuje się na 4. miejscu w tabeli z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów. Rywalki z Chorzowa pozostają na
ostatniej pozycji. Dotychczas zgromadziły 6 punktów.

W następnym meczu ligowym koszalinianki zmierzą się na wyjeździe z zespołem EKS Start Elbląg. O szczegółach spotkania poinformujemy wkrótce.

Wyniki pozostałych meczów 20. serii: MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Eurobud JKS Jarosław 26:24, KPR Gminy Kobierzyce – MKS Perła Lublin
26:33, Metraco Zagłębie Lubin – EKS Start Elbląg 35:28.

 

Superliga kobiet: Piotrcovia Piotrków Tryb. – Młyny Stoisław Koszalin 16:27

Zespół Młynów Stoisław odniósł pierwsze zwycięstwo w 2020 roku. W Piotrkowie Trybunalskim zespół z Pomorza Środkowego pokonał miejscową Piotrcovię 27:16.

Koszalinianki już w pierwszej połowie wypracowały znaczną przewagę rzucając 16 bramek, a tracąc zaledwie 7 trafień. Spora przewaga z pierwszych trzydziestu minut dawała komfort podopiecznym Anity Unijat przed drugą odsłoną.

Po zmianie stron koszalinianki utrzymywały wywalczoną przewagę i pewnie zmierzały po trzy punkty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Młynów Stoisław Koszalin 27:16.

 

PR Koszalin zmienia nazwę

24 października br. Piłka Ręczna Koszalin SA podpisała umowę z Przedsiębiorstwem Zbożowo-Młynarskim „PZZ” w Stoisławiu, na mocy której firma ta została Sponsorem Tytularnym drużyny prowadzonej przez klub w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet.

Na dokumencie swoje podpisy złożyli Pan Mirosław Narojek- Prezes Zarządu Spółki „PZZ” w Stoisławiu oraz Pan Roman Granosik- pełniący funkcję Prezesa Zarządu klubu Piłka Ręczna Koszalin. 
Tym samym zmienia się nazwa superligowego zespołu z „Piłka Ręczna Koszalin” na „Młyny Stoisław Koszalin”.

W związku z tymi nowościami, Sponsor Tytularny przygotował szereg niespodzianek dla kibiców koszalińskich szczypiornistek. Dlatego też serdecznie zapraszamy na spotkanie drużyny Młyny Stoisław Koszalin z zespołem MKS Perła Lublin już w najbliższy czwartek- 31 października br. o godz. 18:00 do Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Śniadeckich 4 w Koszalinie.  
W przerwie meczu odbędzie się konkurs z nagrodami ufundowanymi przez „Młyny Stoisław”. Natomiast po meczu, przed wyjściem każdy z uczestników tego sportowego widowiska otrzyma od nowego Sponsora Tytularnego zdrowy upominek.

Równocześnie informujemy, że w czwartek przed meczem- 31 października br. o godz. 17:30 odbędzie się krótkie spotkanie z mediami, w którym udział wezmą Mirosław Narojek- Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Zbożowo-Młynarskiego  „PZZ” w Stoisławiu oraz Roman Granosik- Prezes klubu Piłka Ręczna Koszalin SA. Konferencja odbędzie się na parterze hali, w sali przy płycie boiska.

 

Superliga kobiet: PR Koszalin – Piotrcovia Piotrków Tryb. 31:23 (14:11)

Piłka Ręczna do piątej kolejki czekała na pierwsze ligowe zwycięstwo. Zespół Anity Unijat po dobrej końcówce spotkania pokonał Piotrcovię Piotrków Trybunalski 31:23. Najskuteczniejszą zawodniczą gospodyń okazała się Lesia Smolinh, która rzuciła 7 bramek. W drużynie z Piotrkowa 9 bramek rzuciła Vitoria Macedo.

Początek spotkania był dla piłkarek z Koszalina trudny, ale to one prowadziły po 10 minutach 5:3. Niedługo później koszalinianki odskoczyły na cztery trafienia. Podopieczne Anity Unijat do przerwy zdołały utrzymać trzy bramkowe prowadzenie. Po 30 minutach było 14:11.

Po zmianie stron bardzo szybko gospodynie odskoczyły na pięć trafień. Wydawało się, że Koszalin pewnym krokiem zmierza po zwycięstwo, wówczas do ataku ruszyły zawodniczki z Piotrkowa.

W 47 minucie przyjezdne doprowadziły do remisu. Zapowiadała się emocjonująca końcówka. Wynik na styku utrzymywał się do 53 minuty. Ostatnie minuty należały do gospodyń, które odskoczyły w ostatnich siedmiu minutach rzuciły pięć bramek nie tracąc, przy tym żadnego gola. Ostatecznie Piłka Ręczna wygrała 31:23

Zdjęcia / fot. Aleks Fotografia